CYTAT.
Dzisiaj musicie mi wybaczyc, ale zdjęcie będzie niewyobrażalnie złej jakości, ponieważ wstawiam posta nie z domku (los wywiały mnie do stolicy, miejmy nadzieję, że do finałowego tematu- niedzielnego- już powrócę) i jedyne co mam przy sobie to mój telefon z aparatem o jakości kuchenki mikrofalowej :I
Nie dałoby mi jednak spokoju ani fakt, że nie dotarłam do końca, ani to, że nie dodałam tak ważnego wpisu. Ten cytat bowiem ma dla mnie bardzo duże znaczenie.
Nie tylko ten cytat, a raczej cała twórczośc pana Gombrowicza. Jego dzieła, jego dzienniki, wszystko co wyszło z jego ust lub spod jego pióra ma dla mnie niesamowitą wartośc. Tak więc nie mogłam tego tematu przegapic : )
Jeszcze raz niezmiernie Was przepraszam za jakośc, postaram się zrekompensowac to w najbliższym czasie : )
I na koniec jak zawsze. Słowa są już wyżej, więc teraz tylko muzyka...