Wypatrzyłam ją na sklepowej półce i uznałam, że muszę wypróbować. Obejrzałam filmiki z tradycyjnymi gruzińskimi plackami kukurydzianymi.. No nie powiem, ciekawe, nie dla mnie. To te składające się z mąki i wody. Ja chciałam czegoś bardziej rozbudowanego (chociaż wiadomo, że w minimalizmie tkwi siła). No i zmieniłam przepis na penkejki na przepis na placki kukurydziane :D
Powiem Wam, że jestem zaskoczona, ale nie wiem czy negatywnie czy pozytywnie. Placki były pięknie pachnące, bardzo smaczne i NIESAMOWICIE dobrze się smażyły. Ale ich konsystencja...jakbym jadła babkę piaskową O.o Nie wiecie co zrobić, by jakoś nadać wilgotności wyrobom z tej mąki ? Bo były tak suche, że musiałam dołożyć tonę owoców by się nie zapchać :D
//: placuszki kukurydziane z czereśniami
- pół szklanki mąki kukurydzianej
- pół szklanki jogurtu/kefiru/maślanki
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- jajko
- jajko dzielimy, białko ubijamy i dodajemy do tego żółto mieszając łyżką
- mąkę mieszamy z proszkiem i łączymy jogurtem
- dodajemy delikatnie jajko i mieszamy krótko łyżką
- smażymy na maleńkim ogniu z obydwu stron (u mnie 2 na 9)
chyba skoczę do sklepu po tą mąkę :D
OdpowiedzUsuńSerio? Smakuje jak babka piaskowa? Uwielbiam taką 'konsystencję':)
OdpowiedzUsuńŁaaał a ja nie mogę tego strawić "na sucho" :D Musiałam dodać owoce i nieco wiejskiego !
Usuńhm, jedyne co robiłam z mąki kukurydzianej to omlet, ale było to baaardzo dawno i na prawdę nie pamiętam jego konsystencji. niemniej nie wiem cóż by tu zaradzić, ale dziękuję za przypomnienie o niniejszej mące- coś niedługo z niej wyczaruję ;)
OdpowiedzUsuńzgrałyśmy się dziś z plackowaniem :D
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis!
świetne placuszki , nie ma to jak poranne plackowanie ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kukurydziane placuszki <3 Są takie charakterystyczne w smaku... Jakby kruche? Na pewno bardzo delikatne. Jak babka piaskowa.
OdpowiedzUsuńPS: odpisałam na Twój komentarz :)
Aachh, jak one delikatnie wyglądają, cudne!
OdpowiedzUsuńA niech będą suche, przynajmniej masz powód, żeby zjeść więcej owoców; D
Nigdy nie robiłam niczego tylko i wyłącznie z mąki kukurydzianej. Zawsze mieszam ją z pszenną, żytnią etc. I właśnie wtedy mi się podoba ich aromat i to, że tak fajnie się smażą, wychodzą puszyste :) Mniam!
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.
ja wiem jedno - chcę czereśnie :)
OdpowiedzUsuńLubię mąkę kukurydzianą, bo nadaje kruchości i lekkości wszelkim smakołykom :-)
OdpowiedzUsuń