No więc dzisiaj powitałam dzień w biało-żółtych kolorach. Niezwykle smacznych. I przede wszystkim rozgrzewających mnie w kolejny doprowadzający mnie do szaleństwa, lodowaty poranek.
Kasza kukurydziana na mleku z dodatkiem mleka kokosowego z serkiem wiejskim i migdałami.
Składniki
- mleko (u mnie 0%) odmierzone za pomocą małej miseczki
- kilka sporych łyżek mleczka kokosowego (u mnie light)
- 4-5 łyżek kaszki kukurydzianej
- 1/2 opakowania serka wiejskiego (u mnie o 3% zawartości tłuszczu)
- garśc migdałów
- potem jeszcze łyżka konfitury wiśniowej, ale nie ma jej już na zdjęciu
Jak ?
- przepłukałam garnek wodą (robię to już automatycznie, za każdym razem gdy coś gotuje, wtedy mniej przywiera do dna)
- odmierzam mleko i zagotowuję
- zmniejszam gaz lub zdejmuję z niego garnek
- dodaję mleczko kokosowe i mieszam
- wstawiam z powrotem na gaz (lub podwyższam go)
- dodaję kaszkę, mieszam
- gotuję jeszcze kilka minut do zgęstnienia
- przelewam do miseczki, nakładam serek (odsączony, same granulki, bez śmietanki) i posypuję migdałami
I mały chill-out z rana : )
Do akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Powiedz, co o tym sądzisz :)