A Wam jak lepiej, rano, wieczorem ?
Czy może w ogóle jakaś inna wersja ruchu ?
No ale skoro nie ma szkoły, to można też zrobić sobie jakieś inne śniadanko :D No i ja, podkuszona Waszymi blogami, rzuciłam się po bieganiu jak szalona na serniczki z patelni. I wiecie co ? To najlepsze śniadanie jakie jadłam ! Muszę się Wam przyznać, że nie jestem zbytnio przekonana do placków na śniadanie- zawsze bałam się, że będzie mi z tym schodzić pół ranka. A te serniki ? No nie wiem czy nie szybciej je zszamałam niż owsiankę :D
//:mini serniczki z patelni z syropem z sosny, przekładane serkiem ricottą
- pół szklanki mąki (tu: razowa)
- pół szklanki mleka
- jajko
- opakowanie serka grani (ok. 100g twarożku)
- szczypta proszku do pieczenia
- ricotta i syrop z sosny*
- serek i jajko mieszamy widelcem do połączenia
- dodajemy mleko
- dodajemy mąkę z proszkiem, mieszamy
- rozgrzewamy kropelkę oleju na patelni
- wylewamy placuszki na rozgrzany olej (u mnie 1 łyżka = 1 porcja)
- przewracamy
- smarujemy każdą część serkiem
- polewamy syropem
mmmm chyba też się kiedyś skuszę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Fajny pomysł! Ja nie jem śniadań w domu, więc smażenie placuszków odpada, ale za to jem owsiankę. I podziwiam osoby, które z własnej woli biegają.
OdpowiedzUsuńJa muszę kupować karnet do klubu fitness i czuć presję grupy, by dawać z siebie wszystko na spinningu. :)
obłędne te placuszki:)
OdpowiedzUsuńsmakowite:-)swietny blog,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowna, przepyszna górka placuszków <3
OdpowiedzUsuńskoro kroisz jak torcik to i dla mnie wystarczy;)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite!
OdpowiedzUsuńCzęstuję się.
Przydałyby mi się takie wolne poranki w tygodniu:)
OdpowiedzUsuńMi to bez różnicy, ale lepiej biega się rano o pustym żołądku :) chociaż nie mogę mieć obaw, że coś mi się za szybko strawi ^^
OdpowiedzUsuńNo właśnie chyba dlatego, że o pustym żołądku- to jakoś siły nie miałam :(
UsuńPięnie zdjęcia! Serniczek wygląda mega smakowicie;-)
OdpowiedzUsuńAle zapodałaś piękne placuszki z syropem z sosny. Pycha i apetyt mi robisz ;-)
OdpowiedzUsuńPyszne, ten syrop mnie ciekawi;)
OdpowiedzUsuńBardzo jest słodziutki ale zdrowy jak nie wiem co, polecam go z ręką na sercu !
Usuńosobiście preferuje wieczory, mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńOoo.. Ja pierwsze mini serniczki robiłam w pon, ale nie wyszły takie jak twoje! Wyglądają geeenialnie, puszyste, jasne i duuuże :D
Śliczne i puszyste :)
OdpowiedzUsuń