Mnie ten miesiąc jednoznacznie i bez wahania kojarzy się z ogniskami, ciepłem, pączkowaniem kwiatów i drzew, kolorami (WESOŁYMI), grillami, rowerami, joggingiem (od niedawna :D) i radością. Tą pierwszą wolnością w nowym roku.
Kocham ten miesiąc. I to nic, że jeszcze nie ma wakacji. Jest po prostu piękny.
WEGE GRILL MAJ LOF <3
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńCukinia? Bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńOczywiście ! Pycha była :) Z solą ziołową, mniam !
UsuńTeż mi się to tak kojarzy :>
OdpowiedzUsuńSkojarzyło mi się z pierwszokomunijnym grilem...:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię maj, wszystko się budzi, łącznie ze mną ;-)
OdpowiedzUsuńDokłaaaadnie, idealna sentencja !
UsuńCukinia, miłości!
OdpowiedzUsuń