YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

środa, 15 maja 2013

Ryż po chińsku bez ryżu

Tak, wiem, że każdy uwielbia moje chore tytuły :D Ale to po prostu makaron po chińsku, z tym, że nazwa makaronu mi tutaj nie pasowała. Jakoś naturalnie chińszczyzna kojarzy mi się z ryżem i nic tego nie zmieni. A, że nie chciało mi się czekać 35 minut na ryż, to  ugotowałam makaron, no bo przecież czemu nie :D

//:makaron po chińsku z bambusem w sosie słodko-kwaśnym

  • porcja makaronu pełnoziarnistego
  • puszka bambusa
  • pół słoika sosu słodko-kwaśnego
  • łyżka sosu sojowego


  • makaron gotujemy
  • bambusa wrzucamy na patelnię, lekko podsmażamy
  • dodajemy sos słodko-kwaśny i podduszamy
  • wrzucamy do tego ugotowany makaron i mieszamy
  • na sam koniec dodajemy sos sojowy

Łatwizna chińszczyzna :)


                                 
**********************************************************************************************
A tak siedzimy i uczymy się historii <3 

11 komentarzy:

  1. Też się tak lubię uczyć!
    I lubię makaron z tym sosem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię Twoje tytuły.
    I taki ryż bez ryżu.
    Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zjadłabym prawdziwy ryż po chińsku, mm:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szalona jesteś :D Świetny jest ten twój ryż :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda smakowicie. Muszę kiedyś spróbować, oczywiście bez ryżu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No oczywiście :D Co to by za chińszczyzna była wtedy :D

      Usuń
  6. Świetne danie. Moje smaki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. makaron czy ryż - bez różnicy :D
    lubię takie dania

    OdpowiedzUsuń
  8. O, chińszczyzna ! Mój chłopak byłby zachwycony ;)

    OdpowiedzUsuń

Powiedz, co o tym sądzisz :)