Przez tą naszą cieplutką wiosnę, naszła mnie nagła potrzeba rozgrzania. Zajrzałam do lodówki... Nic :< Zajrzałam do szafek... nic, nic, długo nic :< Aż wreszcie ! Robione tego lata przez mojego dziadka jagody !
Bez wahania ich użyłam do mojej owsianki :)
Użyłam
- sześciu łyżek płatków owsianych
- łyżki siemienia lnianego
- spooorej garści płatków migdałowych
- aromatu rumowego
- szklanki mleka
- pół szklanki wekowanych, dziadkowych jagód (coś a'la gęsty sok/syrop z kawałkami jagód)
- zagotowałam mleko
- na gotujące się wrzuciłam płatki, migdały i siemię
- gdy zaczęło gęstnieć wlałam jagody i aromat
- podałam z serkiem wiejskiem
Kawałek adekwatny do aury..
pysznie , z jagodami *-* uwielbiam takie owsianki !!
OdpowiedzUsuń