Dzisiaj kolejna porcja słodkości, ale tych, po których zjedzeniu macie pełny brzuszek i czyste sumienie :D Czyli nasze ulubione, słodkie, zdrowe grzeszki :3
Do takiej ilości ciastek użyłam:
- pół szklanki mąki razowej
- pół szklanki płatków owsianych
- szklanki rozgniecionych płatków kukurydzianych
- pół szklanki stopionego masła (tj. ok. 3 łyżek stołowych twardego)
- garści rodzynek
- garści sezamu
- garści płatków migdałów
- garści wiórków kokosowych
- szczypty sody lub proszku do pieczenia
- łyżeczki aromatu (u mnie śmietankowy)
- łyżki cukru waniliowego
- łyżki cukru brązowego
- jeśli okaże się, że są zbyt sypkie to dodajcie maślanki, kefiru, lub jogurtu do uzyskania dość gęstej ale zwartej konsystencji
- Masło topicie
- Dosypujecie suchych produktów i mieszacie (oczywiście najlepiej łapką :D)
- w razie potrzeby dolewacie maślanki
- Pieczecie ok. 15 minut w 170 stopniach
Tak, wiem, że miszmasz wszystko i nic, ale ja takie uwielbiam !
Smacznego :)
Słuchajcie... <3
takie zdrowe chrupanie, ach! takim ciasteczkom to ja nigdy nie odmówię :-))
OdpowiedzUsuńprzepyszne zdrowe ciacha , lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńWygladaja pysznie, ja tez lubie takie ciasteczka!
OdpowiedzUsuńPłatki kukurydziane, samo zdrowie... (tak, to był sarkazm). Płatki kukurydziane to sam cukier. Aasło z powodzeniem można zastąpić rozgniecionym bananem. Fakt, masło jest bogate w witaminy, ale warto "odchudzać" słodkości jak tylko się da. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHm.. Raczej chodziło mi o to, że zdrowsze takie niż kupne ;)
UsuńPoza tym chyba nie zgodzę się z tym odchudzaniem wszystkiego :( jaki wtedy miałi by sens pieczenie słodyczy ? Ale dziękuję za szczere opinie :)