A pośpię sobie, a co- mogę :)
A po spaniu zrobię sobie naleśniki. I nie obchodzi mnie ile mają kalorii- mam na nie ochotę :D
Buntujecie się razem ze mną ?
Jeśli tak, to zapraszam na wspólne naleśnikowanie o 13 :3
Nie będę chyba podawała przepisu na naleśniki bo każda z Was ma swoje. Ja po prostu w takich daniach wyznaję zasadę "na oko". Niepełna szklanka mąki, chlust mleka i jajo. Potem trochę wody gazowanej o by naleśniczki puchate były :) I smażymy. I przewracamy je do sufitu !