YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

środa, 19 czerwca 2013

kolacja

Dzisiaj znowu nie idę do szkoły i tradycyjnie: wstałam o piątej rano, piję wodę z cytryną na ciemnym jeszcze balkonie, zaraz pójdę spać i obudzę się na obiad. Nie widzę więc sensu wstawiania jakiegokolwiek na siłę śniadania, przypomnę więc, iż nie jest to blog jedynie śniadaniowy :D
Zatem pokażę Wam dzisiaj mój debiut. Moją kolację.
Piękne, dziewicze (jak dla mnie), dorodne szparagi !
NO DOBRA, a teraz przyznawać się, KTO JADŁ SZPARAGU A KTO NIE ?! :D
Ja osobiście jadłam je pierwszy raz. Pierwszy raz je przygotowywałam (w sumie ze względu na to właśnie nie chciałam wymyślać jakiś niesamowitych dań by po prostu poczuć ich smak). I szczerze mówiąc nigdy mnie do nich nie ciągnęło, po prostu została mi dyszka na targu to i poprosiłam o nie :)

Są :) 
Haha, ale "I CO TERAZ ?".
No dobra, po kolei.

//: szparagi w sosie serowym


SZPARAGI:
  • garść szparagów myjemy dokładnie i urywamy od nich nóżki. Tę dolną część, przy łamaniu same wyczujecie, one wręcz same się tam łamią 
  • wstawiamy do wrzącej wody na stojąco, tymi ciekawszymi końcówkami do góry
  • gotujemy ok 15 - 20 minut



SOS SEROWY (na dwie porcje)
  • kostka serka topionego śmietankowego
  • ok. 2 łyżek śmietany
  • kawałek fety do smaku
Wszystko wrzucamy do garnuszka i podgrzewamy do połączenia.