YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

poniedziałek, 4 lutego 2013

Francja powraca



Witajcie. Dzisiaj znowu uśmiechnął się do mnie przysmak z Francji a połączyłam go z jabłkami, których kwitnący wiek powoli dobiegał już końca. I tak powstały niesamowicie aromatyczne ciasteczka, idealne do popołudniowej kawy zbożowej, którą właśnie przegryzam tymi pysznościami : )
Dzisiaj bardziej fantazyjna forma- ilustrowana !


Składniki 
  • 1 płat ciasta francuskiego (u mnie light)
  • 1 jajo
  • ok. 3 łyżek cynamonu
  • ok. 7 łyżek cukru (u mnie brązowy)
Przygotowanie
  • Ciasto rozwijamy by się odmroziło
  • kroimy na kwadraciki, wielkości wedle uznania, byle nie za małe bo nie zmieści się nam tam "farsz"
  • smarujemy je roztrzepanym jajkiem by było pysznie złociste i chrupiące
  • układamy na nie pokrojone w małe paseczki, kwardaciki (do wyboru do koloru)
  • posypujemy cukrem i odrobiną cynamonu
  • wkładamy do piekarnika na ok 20 minut. i tutaj schody zaczynają się z temperaturą. ważne, by nie była ona zbyt wysoka bo ciasta zrobią się brązowe. ja piekłam bez termoobiegu w 200 stopniach przez 15 minut i potem jeszcze przez 5 minut, również bez termoobiegu ale z pieczeniem dolnym. po prostu trzeba je ciągle obserwowac i znac swój piekarnik  : )
  • po wyjęciu możecie posypac je cukrem pudrem, ja jednak zaoszczędziłam nam dodatkowych kalorii i podałam zwyczajnie, również były przepyszne !