YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

sobota, 2 lutego 2013

Kupne też dobre - czyli ciastka francuskie z dwukolorowym wnętrzem.


Dzisiejszy pomysł był absolutnie spontaniczny. Przeglądając lodówkę, moją uwagę przyciągnęło gotowe ciasto francuskie. Ale co do środka ? Mój wzrok powędrował na półkę pełną babcinych powideł, konfitur i dżemów. Jednak to wydawało mi się zbyt proste. Z braku pomysłów w lodówce udałam się do szafek z  budyniami. I to było to. Ugotowałam budyń, na trochę mniejszej ilości mleka i dałam mamie do studzenia. Ja natomiast zajęłam się mój ukochanym, przepysznym ciastem francuskim. I to było tak..


Składniki:

  • jeden (lub więcej, jak kto woli) blat ciasta francuskiego
  • ulubiony dżem lub powidła (konfiturę odradzam, bo za bardzo może się wylać)
  • budyń (u mnie śmietankowy z cukrem) ugotowany z mniejszej ilość mleka (zamiast 500 ml-300 (w wersji wegańskiej- po prostu mleko sojowe)
  • jajko (ew. mleko sojowe dla weganów)

Ciasto francuskie wyciągamy z lodówki/zamrażalnika jakiś czas wcześniej, aby podczas przygotowywania było dość elastyczne, zimne może się rwac. Kroimy je wzdłuż długiego boku i potem na dość spore prostokąty (jak na zdjęciu). Połowę prostokąta nacinamy(ok. 5 kresek) lub nakłuwamy widelcem.

Na gładką stronę nakładamy najpierw łyżkę budyń i na to łyżeczkę dżemu. Przykrywamy drugą stroną prostokąta i dociskamy boki widelcem. Staramy się, aby wszystko było szczelne i bez dziurek, aby dżem nam nie wypłyną podczas pieczenia. Smarujemy rozbełtanym jajkiem lub mlekiek i przenosimy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i czekamy, aż nabiorą złocistego koloru, to ok. 15 minut. 





Ciasteczka francuskie są świetnym wyjściem w awaryjnych sytuacjach, niespodziewanych gości lub po prostu nagłej ochoty na słodkie, dlatego polecam miec je zawsze w lodówce. Po za tym z ciasta francuskiego możemy zrobić na prawdę wszystko, przez napoleonkę, tartę, szarlotkę, babeczki aż do wszelkiego rodzaju ciastek. Przypominam, że ciasto francuskie wbrew pozorom jest dość syte i ciężkie, dlatego bądźmy świadomi tego, że parę ciastek zostanie nam na śniadanie, ale nawet drugiego dnia są pyszne, niektórzy nawet mówią, że lepsze :)

Leci do akcji:
Wegański karnawałOrganizator: Magdalena