A czemu ? A no bo idziemy na komunię... Dalej nic Wam to nie mówi ? Idziemy na komunię, trwającą ponad 5 godzin, na której jedynymi daniami będą: polędwica, pieczeń, schab, rosół, zrazy itp. itd. Rozumiecie już chyba, że muszę wpakować dziś w siebie co się da, żeby nie paść przy całej rodzinie :D
//: pudding owsiany z kaszy manny z gruszką (w środku) i kiwi (na zewnątrz)
- 1/3 szklanki wody
- 2/3 szklanki mleka
- 4 łyżki manny
- 2 łyżki płatków owsianych
- wiórki/migdały/słonecznik/sezam - jedna łyżka
- owoc- u mnie gruszka
- wodę gotujemy
- mleko mieszamy z kaszą
- wlewamy do wody gdy zaczną się denerwować (czyt. gotować)
- dosypujemy płatki z dodatkami
- dokrajamy owoc i mieszamy
- przelewamy do miseczki i na noc wkładamy do lodówki
*************************************************************************
Jej, czy Wy to czujecie- ja na komunii. Ja. No to będzie kabaret. Dobrze, że chociaż pogoda dzisiaj znośna to może jakieś zdjęcia porobię :D
Trzymajcie za mnie kciuki, życzę Wam spokojnej niedzieli.
Po więcej moich wynurzeń zapraszam na: mieszam-wzruszamsie
Znam ten jedzeniowy ból związany z rodzinnymi uroczystościami. Może jednak znajdzie się tam coś dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWśród cioć i wujków, na pewno :D Ale dziękuję za słowa otuchy !
UsuńPysznie podany pudding!
OdpowiedzUsuńRodzinne imprezy nie są takie złe, a jedzenie może nie będzie takie straszne jak ci się wydaje. Zawsze zostają pyszne sałatki :D
Zapraszam do mnie: atqabreakfast.blogspot.com
uwielbiam takie puddingi-mmmm :) Fakt0, dodają energi:D
OdpowiedzUsuńPowodzenia zatem i tobie na dzisiejszym rodzinnym spotkaniu!
Na szczęścia ja nie mam takich problemów, bo jak jest jakieś spotkanie czy uroczystość i jestem zaproszona to każdy zawsze coś specjalnie dla mnie przygotowuje. Później nagle wszystkim zaczyna smakować a rozmowy na temat korzyści z nie jedzenia mięsa nie mają końca. Może sama coś przygotuj następnym razem i pokaż jakie pyszności można zrobić bez zabijania niewinnych stworzeń :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, przyznam się, że nie pomyślałam o tym ! Chociaż sądząc po zakorzenionych tradycjach (dziadek- rzeźnik...) zostałabym tam wyklęta :o Ale już nauczyłam się z tym chodzić po ludziach, koleżanki już biorą to pod uwagę i zawsze jakaś sałatka się dla mnie znajdzie :D
UsuńSpokojnie. Dasz sobie dzisiaj radę. :)
OdpowiedzUsuńPewnie znajdziesz coś bardziej dla siebie. No i zawsze na takich imprezach pozostaje spacer. W razie czego możesz wyjść się przewietrzyć. :)
Po takiej dawce pyszności nawet i przez 8 godzin dasz radę :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam puddingi w takie gorące poranki jak dzisiejszy :) u mnie w rodzinie na szczęście nie ma dzieci w wieku powyżej 3 albo poniżej 14 lat, więc sezon komunijny mi nie straszny :D Chociaż ostatnio pomagałam tacie robic zdjęcia w kościele podczas uroczystości - już samo to było dziwne :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie puddingi, przypominają pannę cottę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia - mam nadzieję, że mimo wszystko będziesz bawić się dziś dobrze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam puddingi z manny - jak już Lakarela zauważyła, przypominają panna cottę :)
Pyszności , solidne śniadanko:)
OdpowiedzUsuńz gruszką, jeszcze w towarzystwie kiwi - pysznie :)
OdpowiedzUsuńOh,trochę będziesz musiała pokombinować. no ale napewno jakieś surówki czy coś też sie znajdą ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny ten pudding :))
OdpowiedzUsuńooo wieki nie byłam na komunii - hehe zawsze czekałam aż podadzą ciasta ;P
OdpowiedzUsuńTo wygląda tak apetycznie <3 Jeszcze tak ładnie podane :D
OdpowiedzUsuńZapraszam
pyszne śniadanie, bardzoo lubię takie smaczne puddingi ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentuje się ten pudding, aż wstyd przyznać że nigdy nie robiłam....
OdpowiedzUsuńSpokojnie, to też mój pierwszy :)
UsuńWitam! Przyjmij nominacje do nagrody Liebster Awards :)
OdpowiedzUsuńpozdraawiam i smacznego!
ochyachy.blogspot.com
Świetny pudding ^^ Mam nadzieję, że było spoko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pudding, na pewno niebawem spróbuje ;)
OdpowiedzUsuń